poniedziałek, 25 lipca 2011

ISANA prosto z Rossmana

Produkty Isana do nabycia w rossmanie za grosze.
*Odżywka wygładzająca włosy z babassem:
Producent obiecuje wygładzenie, wzmocnienie, połysk i ułatwienie rozczesywania.
Skuszona zachwytami nad tą odżywką kupiłam i zawiodłam się...
Wygładzenie, polysk? Zero wygładzenia, zero polysku, puch na głowie. Zużywam ją do golenia, choc i tutaj kiepsko się spisuje. Może cienkim, zdrowym włosom przypadnie do gustu, osobiście wolę treściwsze odżywki. Ja mówię tej odżywce: NIE! Cena: ok 4-5 zł za 300ml, więcej warta na pewno nie jest.

*Isana Handcreme Intensiv, krem do rąk z 5% urea:
O tym kremie też się cudów naczytłam i znowu się zwiodłam...
Krem kiepko nawilża dłonie, a wręcz miałam wrażenie, że wysusza skórki przy paznokciach. Zimą, kiedy moje dłonie były w złym stanie, wręcz im szkodził, ponieważ kiedy go nałożyłam skóra mnie piekła, co nie zdarzyło mi się przy innych kremach. Próbowałam wmasowywać go w stopy, ale i tu się zawiodłam. Leży zapomniany i czeka, aż straci date ważności. Cena ok 5zł za 100ml, ale i to za wysoka cena w porównaniu do jakości.

*Żele pod prysznic isany to moje kolejne rozczarowanie. Pachnę chemicznie, wysuszają skórę i mycie się nimi to zerowa przyjemność. Kosztują 4 zł za 300 ml, więcej warte nie są.

*Pianki do golenia isany są średniej jakości. Szybko znikają ze skóry po nałożeniu, ale nie podrażniają jej i da się na nich ogolić, jednak ja wolę żele do golenia;) Cena ok 4 zł za 150ml, tyle jest warta;)

*Żele do golenia bardzo lubię:) Nie podrażniają, dają poślizg, nie ustępują niczym droższym żelom;) Polecam kupować szczególnie w promocji za ok 7 zł, cena regularna 9-10zł za 150ml.

A wy lubicie produkty isany? 

23 komentarze:

  1. Żele do golenia z Isany bardzo lubię.
    Kupiłam też kiedyś na promocji odżywkę, o której piszesz i moim zdaniem ona nic nie robi ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mialam w swojej karierze tylko pianki i zele do golenia i calkiem je lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tez miałam pianki i żele, jednak wolę piankę (brzoskwiniowa cały czas mieszka w moim zbiorze kosmetyków) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ich żele do golenia brzoskwiniowe! :) Pianki też według mnie są niezłe i warte swojej ceny. Nie daleko mojego domu znajduje się Rossman, dlatego bardzo często kupuję kosmetyki z Isany. Dodaję !

    OdpowiedzUsuń
  5. Złote piaski? :) Bułgaria jest cudowna. Kiedyś jeszcze na pewno polecisz samolotem! :> :)

    OdpowiedzUsuń
  6. We Włoszech byłam tylko przejazdem i zatrzymaliśmy się min. w Wenecji. Nie mogę tego niestety porównać z tygodniowym pobytem w Bułgarii, ale wszystko przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rimini mówisz? :) Super sprawa z tym imprezowym życiem, będę musiała się przejechać! / Dodaję również.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię Isanę, głównie za niskie ceny:) Mi z kolei bardzo przypadł do gustu ten krem z urea do rąk, dla mnie był świetny. Żeli pod prysznic też miałam trochę, fakt są kiepskiej jakości, ale często mnie kuszą zapachami (też się zgodzę, że nie zawsze łądnymi:D)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tą piankę, a odżywkę mam właśnie zamiar kupić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ten krem do rak i również ani ja ani mój TŻ nie byliśmy z niego zbyt zadowoleni. Żel do golenia też miała i również mi nie spasował. Więcej tych zakupów nie powtórzę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Inopportune pozostawię bez komentarza;]

    Malwina, kleopatre, Sexi jak widać dla każdego coś innego;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę mnie zmartwiłaś recenzją odżywki, bo właśnie dziś ją kupiłam... Cóż, może na moich dziwnych włosach spisze się lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. duzo osób sobie chwali tę odżywke, więc może Tobie tez podpasi;)

    OdpowiedzUsuń
  14. i for one, never heard about that brand.,

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny blog. ; ))
    Zapraszam do mnie : i-like-rain-x3.blogspot.com
    Dodałam się do obserwatorów - liczę na to samo.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja nie lubię. Oczywiście nie dlatego, że są tanie, bo czasami można kupić dobry kosmetyk za niską cenę, ale te kosmetyki w ogóle się nie sprawdziły w moim wypadku ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli parsol to tutaj butyl methoxydibenzoylmethane to jest;) Nie znam się za dobrze na składach, tylko raz na jakiś czas coś tam podczytuję w internecie :(

    W takim razie kupię tą Sorayę skoro dobra:) Bo moj Babydream się już kończy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta odżywka nadaje się głównie do mycia włosów. Zbyt ubogi ma skład jak na dogłębne odżywianie. Krótko mówiąc: Użycie po szamponie na nie ale jako szampon to jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  20. ja nie lubię myc włosów odżywką, a czytałam bardzo dobre recenzje o niej gdzie dziewczyny uzywały jej po uzyciu szamponu no i zawiodłam się

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zamieszczanie komentarzy typu: "Fajny blog, zapraszam do siebie..."
Każdy komentarz, który nie jest reklamą bardzo mnie cieszy:)
Na pytania pozostawione w komentarzach najczęściej odpisuję u siebie;*