środa, 28 września 2011

Essence Express Dry Spray

Essence Spray przyspieszający wysychanie lakieru


Pomalujemy pazurki, a potem zahaczymy gdzies paznokciem albo obudzimy się z wzorkami z pościeli odbitymi na lakierze i tylko się wkurzamy, poprawiac, zostawic..? W kazdym bądź razie efekt końcowy albo będzie popsuty albo musimy zmywać  i malować od nowa.
Firmy kosmetyczne wymyśliły coś takiego jak spraye, płyny itp kosmetyki dzięki którym lakier wyschnie błyskawicznie. Dla osób zabieganych i niecierpliwych to wybawienie.
Jak spisuje się wysuszacz w sprayu essence?
Producent zaleca odczekać 30 sekund po pomalowaniu paznokci lakierem i spryskać paznokcie sprayem z odległości 30 cm, a nasze paznokcie wyschną w mgnieniu oka.
Spray przyspiesza wysychanie lakieru na paznokciach i już po ok 2 minutach mozemy przestać uważać na nasz mani, niestety lakierom, które schnąc bardzo długo jak np. jeden z moich lakierów C&G essence nie daje rady. Może i lekko podsuszy lakier ale i tak możemy odbic sobie  nieciekawy wzór na paznokciu, ponieważ wysusza tylko z wierzchu.
Oprócz tego spray jest bardzo niewydajny, już na początku czuć,że buteleczka nie jest pełna, w dodatku niemożliwe jest spsikanie samych paznokci, bo spray rozpyla się na całych palcach i na powierzchni na której akurat mamy rękę, efekt jest taki, że mamy tłustawe palce,których boimy sie wytrzeć żeby mimo wszystko nie popsuć mani.
Plusem jest fakt, że atomizer się nie zacina i lepiej mieć taki spray niż nie mieć w ogóle, ale na pewno można kupić coś lepszego.
Ja się więcej na niego nie skuszę, na oku mam  Seche Vite:) 
Kosztuje ok 10zł (50ml) 



A przy okazji pokażę co ostatnio nabyłam z kosmetyków:

I moja wygrana w rozdaniu u Madzi:)

Pozdrawiam cieplutko, NK;*  

18 komentarzy:

  1. kurczę a ja nie jestem zwolenniczką przyspieszaczy i nie skuszę się też na ten mimo że to essence.
    Obserwuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. wydaje mi się, że taki spray także kradnie połysk koloru ..

    OdpowiedzUsuń
  3. Makijaż Jola Surmańska nie kradnie, może nawet leciutko dodaje połysku

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam nie wierze w takie wynalazki jak przyśpieszacze i nie jestem ich zwolenniczka :) Gratuluje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przydałby mi się przyspieszacz;)
    gratuluję wygranej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Eee, ja wolę dłużej poczekać. Trochę cierpliwości i lakier suchy - za darmo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam swojego faworyta wśród przyspieszaczy - Seche Vite.
    Kocham i bardzo polecam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bella ja nie lubię czekać, zawsze gdzies paluchy wsadze i tyle z mojej pracy:D

    Paramore mam zamiar go zamówić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, też się w takim razie nie skuszę ;) Chyba, że będzie jakaś promocja

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie się rozejrzę za jakimś przyspieszaczem, bo zawsze robię manicure w biegu pomiędzy jednym wyjściem a drugim, w międzyczasie jeszcze dzwoni telefon. Muszę się nieźle nagimnastykować, by np. nie pobrudzić komórki, gdy odbieram połączenie takimi niedoschniętymi paznokciami. Jeśli chodzi o szybkie wysychanie to polecam Quick`n Go z Astora, naprawdę wysycha w minutę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę pomyśleć o jakimś przyspieszaczu bo mam już serdecznie dosyć odbitej pościeli na pazurkach;/ może spróbuję tego z essence..tak na początek;]

    Mam nadzieję że paczucha się podoba i będziesz z tych rzeczy zadowolona;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez bym chciała taki produkt, bo nie lubię czekać aż lakier wyschnie. Ale widzę, że z tej firmy nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda ze jednak nie dał rady, ja bardzo nielubie jak lakier schnie dłużej niż 10 minut i szukam jakiegos przyspeszacza :P

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie również się nie sprawdził - często miewam oryginalne kołdrowe wzorki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja wolę tradycyjne wysychanie, bez przyśpieszaczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. W odpowiedzi na komentarz na moim blogu potwierdzam, micel z biedronki jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja tez uważam że juz lepiej chwilke poczekac, albo kupować lepsze lakiery :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zamieszczanie komentarzy typu: "Fajny blog, zapraszam do siebie..."
Każdy komentarz, który nie jest reklamą bardzo mnie cieszy:)
Na pytania pozostawione w komentarzach najczęściej odpisuję u siebie;*