piątek, 26 sierpnia 2011

Pękający bubel w7

Sama nie skusiłabym się na tego pękacza, bo nie znam tej firmy, dostałam go od koleżanki, która dała mi go żebym sama przekonała się co to za dziadostwo.
Nałożyłam najcieńszą warstwe jaką można było, tą cienką warstwą nawet nie dałam rady pokryć całego paznokcia, przy grubszej pęknięć w ogóle nie widać.
Zobaczcie same co z tego wyszło...
Skórki niewyczyszczone, bo chciałam wam tylko pokazać 'cement', który twarzy lakier.
Koleżance wcisnęła go sprzedawczyni w drogerii za 14,50.
Omijajcie z daleka.

23 komentarze:

  1. Ojej, okropny... Jakbyś położyła srebrny lakier i w niektórych miejscach go zdrapała... Paskuda.

    OdpowiedzUsuń
  2. no rzeczywiście, nie za ciekawe te pęknięcia;/

    OdpowiedzUsuń
  3. zapamiętam ten widok jak bd chciała kupić ten lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tragicznie wygląda na paznokciach :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej okropne, chyba czarny najlepiej wegląda
    a i pragnę ciebie zaprosić na moje rozdanie do wygrania Mac Fix +
    http://u-majorki.blogspot.com/2011/08/niespodzianka-z-maciem-w-roli-gownej.html

    OdpowiedzUsuń
  6. efekt nie jest ciekawy, na pewno nie pokuszę się o ten lakier do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  7. a z jakiej firmy miałaś hennę?

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki drogi i do tego tandeta ://
    u mnie z golden rose są za 10zł

    OdpowiedzUsuń
  9. Od samego początku nie podobały mi się te całe pękacze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziwnie troche wyszlo, niby popekalo ale jakis tak nijako... I powiem szczerze ze drogi ten lakier

    OdpowiedzUsuń
  11. One_LoVe ja lubię pękacze, ten to taki niewypał

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja kompletnie nie rozumiem pękającej, paznokciowej mody. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Westka co kto lubi, ja lubię pękacze szczególnie za szybkosc malowania i schnięcia paznokci oraz trwałość:)

    OdpowiedzUsuń
  14. póki co częściej używam pomarańczowy, bo się trochę opaliłam i fioletowy mniej mi pasuje. ale jak zblednę na jesień, będzie dużo częściej używany ;) daje bardzo ładny fioletowo-różowy kolorek. akurat wczoraj próbowałam zrobić jego swatche na ustach, ale mi perfidnie nie wyszło :P muszę zainwestować w nowy aparat przez to moje blogowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A masz swoj TT czy zamierzasz miec? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba się nie skuszę na niego ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. to niewypał, ale firme w uwielbiam, koleżanka sprowadza mi z UK

    OdpowiedzUsuń

Proszę o nie zamieszczanie komentarzy typu: "Fajny blog, zapraszam do siebie..."
Każdy komentarz, który nie jest reklamą bardzo mnie cieszy:)
Na pytania pozostawione w komentarzach najczęściej odpisuję u siebie;*